Obecnie doświadczenie zawodowe jest wymagane niemalże wszędzie. Trudno znaleźć ogłoszenie nie zawierające tego dopisku. Jak zatem sprawić by nasza kandydatura nie zostało automatycznie skreślona, jeżeli nie posiadamy tak ważnego czynnika? I co zrobić by przekonać do siebie pracodawców?
Zaprezentuj się
Zaczynamy od listu motywacyjnego, który ma na celu przekonanie ewentualnego pracodawcy, że to właśnie Ty zasługujesz na objęcie proponowanego stanowiska. Przede wszystkim: zapominamy o wysyłaniu masowo typowych i nudnych listów. Pracodawca, tak jak każdy, lubi czuć się wyjątkowy oraz ważny. Aby się wybić, szczególnie beż doświadczenia zawodowego, należy być niezwykle intrygującym oraz kreatywnym. Co zatem umieścić w liście jeżeli wcześniej nie pracowaliśmy na podobnym stanowisku? Dokładnie przeanalizuj stanowisko, na które aplikujesz i maksymalnie podkreśl wszystkie swoje cechy przydatne do danej pracy. Uwiarygodnij swoje umiejętności popierając je konkretnymi sytuacjami. Dodatkowym atutem będzie wypisanie swojej wizji pracy oraz pomysłów na rozwój firmy. Nowe, ciekawe propozycje okażą się bezcenne! Pisz o swojej chęci nauki oraz ambicji. Doświadczenie staje się mniej istotne, jeżeli perfekcyjnie odnajdujesz się w danej dziedzinie, należy się jedynie dobrze zaprezentować, dlatego im bardziej przyłożysz się przy tworzeniu listu, tym poważniej zostaniesz odebrany przez odbiorców.
Jeżeli jednak nie potrafimy odpowiednio zaprezentować się na piśmie, doprowadźmy do bezpośredniego kontaktu z możliwym pracodawcą. Idealnym rozwiązaniem okażą się wtedy targi pracy.
Nie od razu Rzym zbudowano
Może się zdarzyć, że nie uda nam się od razu objąć pełnoetatowej posady bez doświadczenia. Nie należy się wtedy poddawać tylko dotrzeć do celu nieco dłuższą drogą, a mianowicie – pójść na praktyki. Ważne jest abyśmy byli elastyczni i przygotowani na ewentualne przeprowadzki. Nie mamy pewności iż praca będzie dostępna w naszej miejscowości. Nie zastanawiajmy się wtedy pamiętając, że jest to wielka inwestycja w naszą przyszłość. Dodatkowo upewnimy się czy właśnie to chcemy robić przez resztę życia. Być może okaże się to nawet lepszym rozwiązaniem niż aplikowanie w ciemno na nowe, nieznane nam stanowisko.
Ja swoja prace, która z reszta zawsze chciałam wykonywać, dostałam właśnie po odbyciu darmowych! praktyk :-)
Miałem podobnie. Gdyby nie pójście na staż i wysłanie ciekawego listu motywacyjnego nie miał bym pracy do dziś. Jednak się udało, więc polecam takie podejście
Ja to powiem tak trzeba było coś napisać to Ola wykonała zadania moim zdaniem dobrze, ale w tym, kraju jest takie bezrobocie, że jak jest lepsza oferta to ludzie walą drzwiami i oknami i jak tu się przebić? Jak się jest alfą i omegą to OK, ale może lepiej robić mega biznes wtedy, a nie pracować nawet za 10000 zl jak można miec 100 000.